Współczesny świat public relations opiera się na dorobku i dziedzictwie trzech pionierów tej dyscypliny. W tym gronie swoje zasłużone miejsce zajmują Ivy Lee, Edward Bernays oraz Harold Burson, nazwany w 1999 roku „najbardziej wpływową postacią PR stulecia”.
Lee jako pierwszy utrwalił przekonanie, że dostarczanie prasie i społeczeństwu rzetelnej, prawdziwej informacji leży w publicznym interesie. Bernays odkrył dla PR znaczenie badań i analizy, ponieważ skuteczna komunikacja wymaga poznania jej odbiorców i ich potrzeb. Burson wprowadził w życie koncepcję zintegrowanej komunikacji, która połączyła PR z reklamą i marketingiem, znacząco podnosząc prestiż tej profesji.
Filozofia Bursona
Już na wczesnym etapie swojej pracy Burson zrozumiał, że w branży PR kluczem do sukcesu jest budowa zaufania i szczerych relacji z otoczeniem firmy czy instytucji. To przekonanie tkwiło u podstaw jego filozofii działania.
Z komunikacji kryzysowej uczynił proaktywną i strategiczną dziedzinę. Zamiast reagować na kryzysy wolał im zapobiegać poprzez staranne planowanie i koordynowanie działań biznesowych z komunikacyjnymi.
Wiedział też, że kryzysów nie da się całkowicie wyeliminować. Mówił, że skuteczna reakcja na kryzys opiera się na strategicznej wizji, szybkiej reakcji i, przede wszystkim, działaniu w zgodzie z wartościami firmy. Co ważne, wraz ze wzrostem powagi sytuacji wzrastać musi również uczciwość.
Wierzył, że marka to najcenniejszy atut każdej firmy, a jej ochrona wymaga szybkich i przemyślanych działań oraz jasnej komunikacji. Dlatego wprowadził symulacje kryzysowe, które dziś są standardem w branży.
Dla Bursona etyka stanowiła fundament public relations. Uważał, że jesteśmy sumieniem klienta i musimy robić to, co leży w interesie publicznym. Swoim współpracownikom wpajał normy etyczne i wysokie standardy pracy.
Wizja Bursona wykraczała poza granice USA. Rozumiał, że w zglobalizowanym świecie PR również musi działać globalnie. Doprowadził do międzynarodowej ekspansji Burson-Marsteller, czyniąc ją jedną z pierwszych firm PR o prawdziwie globalnym zasięgu.
Burson zawsze podkreślał znaczenie badań i analiz oraz konieczność stałej adaptacji do nowych technologii. Wierzył, że wielokulturowe zespoły specjalistów z różnych dziedzin są siłą firmy.
Choć zajmujemy się opowiadaniem historii naszych klientów, słowo „komunikacja” umniejsza znaczenie tego, co robimy, ponieważ sugeruje, że naszą główną funkcją jest przekazywanie wiadomości, a nie zmiana postawy czy przekonania, które mają rzeczywiste znaczenie. Sukces widział tam, gdzie słowa ustępowały miejsca czynom.
W specjalistach PR widział doradców biznesowych, którzy mają realny wpływ na decyzje w firmie. Swoimi osiągnięciami podniósł prestiż branży PR i udowodnił, że prawdziwą wartością nie jest rozgłos czy zasięgi, ale nieposzlakowana reputacja i zaufanie partnerów.
Dziedzictwo Harolda Bursona pozostaje żywe w każdym biurze na świecie, które nosi jego imię. Jego filozofia i etyka inspirują kolejne pokolenia konsultantów i konsultantek, stanowiąc dowód na ich ponadczasową siłę.
"Rzymianie nie zbudowali szerokich bulwarów, dlatego że w mieście były korki. Zbudowano je, by zademonstrować światu potęgę i chwałę Rzymu."
O tym dlaczego Harold Burson przykładał wielką wagę do ochrony reputacji swoich klientów oraz dlaczego jako firma stoimy po stronie rzetelnych informacji, wiarygodnych badań i nowoczesnych technologii, pisze także nasz CEO, Corey duBrowa na stronie: Burson: Reinventing the Enduring Art and Science of Reputation.